W holenderskiej miejscowości Harfsen odbyła się finałowa runda Mistrzostw Europy w Enduro.
W drugim dniu rywalizacji pech dopadł Adama Tomiczka (JE2/3), któremu na trasie przytrafiła się wywrotka. Lider polskiej ekipy upadł nieszczęśliwie na prawą rękę. Najbardziej ucierpiał nadgarstek, a jego ból okazał się na tyle uciążliwy, że uniemożliwiał dalszą jazdę, dlatego nasz reprezentant musiał wycofać się z rajdu. Sebastian Krywult choć tytuł mistrzowski miał już w kieszeni, to udowodnił, że w jego wyczynie nie było żadnego przypadku, zasłużenie wygrywając klasę weteran.
Do mety dojechali także Grzegorz Kargul, który był 9 w klasie JE1 oraz motocyklista opolskiego HAWI Racing Team Damian Magierowski, dziesiąty w klasie JE2/3, dzięki czemu nasza narodowa reprezentacja została sklasyfikowana na dziewiątym miejscu i obroniła po dwóch dniach rywalizacji siódmą pozycję w Drużynowych Mistrzostwach Europy: